7 pułapek duchowości, które mogą Cię oddalić od prawdy
Wiele razy słyszałem od ludzi: „Ja już jestem wysoko”, „Wibruję tylko światłem”, „Nie pozwalam sobie na negatywność”.
I choć te słowa brzmią jak dzwonki zawieszone na ścieżce duchowej, to czasem są tylko… echem ucieczki.
Bo duchowość nie zawsze prowadzi nas wyżej. Czasem prowadzi głębiej.
Czasem trzeba zejść z górskiego szlaku do mrocznego lasu, w którym usiądziesz na mokrej ziemi, spojrzysz w swoje oczy i nie uciekniesz.
1. Ucieczka w „wysokie wibracje” — czyli lęk przed cieniem
„Muszę być cały czas pozytywny.”
„Nie mogę się złościć, bo przyciągnę negatywne rzeczy.”
Znasz to?
To nie duchowość. To psychiczne unikanie doświadczeniowe — mechanizm, w którym odcinasz się od tego, co niewygodne, zamiast to zintegrować.
Badania (Harvard Medical School, Gross et al., 2019) pokazują, że tłumienie emocji pogarsza zdrowie psychiczne i fizyczne, a nie je chroni.
Zamiast „podnosić wibracje” za wszelką cenę, pozwól sobie poczuć to, co trudne. Cień nie znika od ignorowania. On woła, aż zostanie zauważony.
Schemat psychiczny: unikanie doświadczeniowe, wzorzec emocjonalnej niedostępności.
2. Duchowe ego – czyli „oświecenie”, które staje się maską
Duchowość staje się przebraniem dla ego, gdy zaczynasz porównywać się z innymi:
„Oni jeszcze śpią, ja już widzę.”
„Ja już jestem na wyższym poziomie.”
To nie świadomość. To schemat wyższości i potrzeby znaczenia, przebrany za przebudzenie.
Psychologia mówi o duchowym narcyzmie — subtelnej iluzji, że Twoja ścieżka czyni Cię „lepszym”.
A przecież im więcej prawdy widzisz, tym bardziej milkniesz.
Prawdziwe światło nie musi świecić oślepiająco. Ono… grzeje.
Schemat psychiczny: narcyzm ukryty (wysoka potrzeba uznania i kontroli), głęboko zakorzeniona niepewność.
3. Odlot bez uziemienia – czyli duchowość bez ciała
Czy potrafisz mówić o energii serca, a jednocześnie nie słyszysz, że Twoje ciało krzyczy?
Czy mówisz o kosmicznych połączeniach, a boisz się zapłacić rachunek albo powiedzieć „nie”?
To nie „wzlot”. To dysocjacja — oderwanie od ciała i rzeczywistości, często będące obroną przed bólem życia codziennego.
Ale my nie przyszliśmy tu lewitować. Przyszliśmy żyć.
Zapuścić korzenie. Płakać. Oddychać. Kochać.
Czakra podstawy jest równie święta, jak korony. Bez niej się przewrócisz.
Schemat psychiczny: unikanie realności, oderwanie od ciała (często z traumy dzieciństwa).
4. Brak granic przebrany za miłość
„Kocham bezwarunkowo, więc pozwalam się ranić.”
„Wszystko akceptuję, bo jestem rozwinięty duchowo.”
To nie miłość. To schemat samopoświęcenia.
Zgoda na przemoc w imię duchowości jest tylko kolejną pułapką ego.
Badania Neff & Germer (2013) o self-compassion pokazują jasno: ludzie, którzy mają współczucie dla siebie, potrafią stawiać zdrowe granice.
Bo miłość bez granic to nie bezwarunkowa miłość. To rezygnacja z siebie.
Schemat psychiczny: samopoświęcenie, współuzależnienie, niskie poczucie wartości.
5. Uzależnienie od rytuałów i zewnętrznych narzędzi
Jeśli nie potrafisz zaufać decyzji bez karty, wahadełka lub energii dnia – to nie duchowość. To lęk.
Rytuał staje się bezpieczną klatką. A przecież miał być mostem.
Duchowość nie jest w przedmiotach. Jest w Tobie.
Jeśli nie słyszysz swojej intuicji bez zewnętrznych narzędzi, to nie intuicja jest zablokowana — to zaufanie do siebie.
Schemat psychiczny: zewnętrzne umiejscowienie kontroli, lęk przed popełnieniem błędu, zależność.
6. Wstyd za emocje – „nie wolno mi czuć”
Złość to „niskie wibracje”?
Smutek to „brak duchowości”?
Nie. To życie.
Dzieci, które słyszały: „nie płacz”, „bądź grzeczny”, „nie przesadzaj” – jako dorośli wstydzą się własnych emocji.
To schemat emocjonalnego tłumienia i nadkontroli.
Psychosomatyka mówi prosto: emocje, które nie mają głosu, znajdą swoje ujście w ciele.
W bólach, napięciach, bezsenności, astmie, tarczycy, migrenie.
Schemat psychiczny: wstyd, emocjonalna inhibicja, wewnętrzny krytyk.
7. Duchowość bez praktyki – czyli teoria bez działania
Możesz mieć certyfikaty, inicjacje i dostęp do kronik Akaszy.
Ale jeśli nie potrafisz być obecny w rozmowie z partnerką, cierpliwy wobec dziecka i uczciwy wobec siebie — to nie działa.
Duchowość to nie wiedza.
To to, kim jesteś, kiedy nikt nie patrzy.
To jak jesz śniadanie. Jak reagujesz na błąd. Jak słuchasz, gdy ktoś płacze.
Schemat psychiczny: rozszczepienie – duchowość jako osobna sfera, oderwana od życia.
Prawda nie boli. Boli ucieczka od niej.
Twoja prawda nie leży w książkach. Ani w misach. Ani w trzecim oku.
Twoja prawda mieszka w Tobie.
W sercu, które czasem boli. W ciele, które czasem krzyczy. W myślach, które czasem się plączą.
I to wszystko jest w porządku.
Duchowość to powrót. Nie do świata idei. Ale do siebie.
Do prostoty. Do ciszy. Do uważnego spojrzenia w lustro.
Twoja ścieżka nie musi być samotna.
Jeśli czujesz, że coś z tego tekstu poruszyło w Tobie strunę…
Jeśli odkrywasz, że Twoja duchowość nie daje Ci już spokoju, tylko poczucie zagubienia…
Jeśli chcesz zintegrować swoją wrażliwość z siłą, wiedzę z codziennością, duchowość z człowieczeństwem — napisz do mnie.
Pomagam ludziom odnaleźć siebie pośród szumu informacji, duchowych koncepcji i życiowych zakrętów.
Bez ocen. Bez zbędnego patosu. Za to z uważnością, konkretem i przestrzenią na prawdę.
📩 Możesz napisać do mnie przez wiadomość prywatną lub formularz kontaktowy na stronie.
Z radością Cię wysłucham.
Pozostańmy Pozytywni
❤️🙏🏻🧠
Recent Comments